Aktualności

W dniach 6-10 lipca 2015 dzieci z terenu gminy Zawonia uczestniczyły w zorganizowanych przez koordynatora d.s sportu półkoloniach (dofinansowanych przez Urząd Gminy Zawonia przy niewielkiej odpłatności od rodziców na wyżywienie). Opiekunkami były nauczycielki szkoły w Czeszowie.

Program półkolonii, podobnie jak przed dwoma laty, był bardzo  urozmaicony. Dzieci miały wycieczkę do Marcinowa, w którym, oprócz możliwości wyhasania się, zwiedzały izby poświęcone zanikającym wiejskim zawodom oraz tradycjom. Samodzielnie również upiekły sobie kiełbaskę.

Kolejne dzień to wycieczka na zewnętrzny basen do Trzebnicy- bilety sponsorowane były przez Gminny Ośrodek Kultury i Biblioteki. Mniejsze dzieci miały dużo radości z pokonania własnych obaw przed wodą i niebieską zjeżdżalnią. Co młodsi odważniejsi żałowali swojego wieku, który nie pozwalał im na zjazd „dorosłą” zjeżdżalnią.

Prawdziwą przygodą był marsz z Czeszowa do Kuźniczyska- 7 km leśnymi drogami, w fantastycznej atmosferze. Dzieci wykazały się dużą wytrzymałością, a warto wspomnieć, że najmniejsi uczestnicy mieli po 5 lat. Młyn w Kuźniczysku przywitał nas ciekawą wyprawą odkrywcy, w czasie której uczestnicy odkrywając tajemnicę starego młyna, dowiedzieli się po co były kiedyś młyny. Warsztaty artystyczne dały dużo radości -szczególnie rysowanie węglem- nie tylko po kartce.

Czwartek to znowu czas moczenia w basenie- tym razem wewnętrznym, zjazdy dla odważnych i próby samodzielnego utrzymania się na wodzie- bilety sponsorowane były przez Gminny Ośrodek Kultury i Biblioteki. A po takim wysiłku niespodzianka – wizyta w pizzerii, zawartość talerzy znikła w mgnieniu oka.

Piątek był dniem wizyty w Złotówku, po marszu z Czeszowa i przystanku w lesie na zbieraniu jagód. Po dotarciu na miejsce, leśniczy opowiedział dzieciom o ośrodku, dzieci mogły również obserwować  i karmić zgromadzone tam zwierzęta. Dużą popularnością cieszyła się gra terenowa (przygotowana przez p. Tosię), która zmobilizowała szare komórki uczestników.

Słuchając opinii uczestników półkolonii i ich rodziców cieszymy się, że wszyscy byli zadowoleni i pozostał niedosyt- wielokrotnie słyszeliśmy „do zobaczenia za rok- będę na pewno” i „czy już można zapisać się na kolejny turnus?”.

My też chętnie powtórzymy: „Do zobaczenia za rok”.